Ho ho ho! ;D
Mikołajkowo witam i od razu mówię, że mam mały prezent, ale o nim później...
Nic się tu długo nie działo co nie?
Zaniedbałam bloga swojego i przestałam komentować Wasze, ale podziękować możecie w 99% szkole... 1% zostawiam na jakieś moje niewykorzystane wolne chwile, w których wolałam oglądać filmy ^^
Przepraszam.
Kolejną sprawą jest zakończenie opowiadania...
DZIĘKUJĘ WAM !
Dziękuję, że dotrwałyście ze mną do końca i chociaż trochę Wam się podobało moje fanfiction ;)
Małe podsumowanie:
Nie wiecie jak się z tego wszystkiego cieszę!
Kocham Was! <33
I dlatego mam niespodziankę...
Wanted Christmas. Prolog
Pewnego dnia wszystkie nasze marzenia się
spełnią
Pewnego dnia, kiedy ludzie będą wolni,
może nie w moim ani w twoim czasie
ale pewnego dnia, w świątecznym czasie.
Nigdy nie wierzyłem w magię Świąt. Te
wszystkie bajki, że zwierzęta zaczynają mówić ludzkim głosem, a ludzie są dla
siebie milsi. Dla mnie to było istne science-fiction. Może to i lepiej, nigdy
się przynajmniej nie rozczarowałem. Nie wyczekiwałem pod choinką drogich,
niecodziennych prezentów, bo wiedziałem, że skończy się tak jak co roku - na
nowej parze spodni i tabliczce czekolady z orzechami laskowymi. Nie miałem nic
przeciwko temu, zawsze lepsze to niż nic.
Dlatego już od dziecka brałem życie
takim jakie jest, na poważnie. Czasami aż za bardzo. Nie żebym nie chciał go
kolorować, chciałem i to bardzo, ale nie zawsze miałem czas na znajdywanie
odpowiednich kredek. W biało-czarnych odcieniach było ok.
Ale w te Święta wszystko zaczęło się
komplikować. Nadmiar kolorów chciał zawładnąć moim szarym życiem. Choć przez
chwilę było tak nierealnie jak w bajce później nadszedł ten czas, którego nie
chciałem. Czas smutku, tęsknoty i samotności. Niestety w tej sytuacji nie
miałem innego wyjścia jak po prostu o wszystkim zapomnieć.
O wszystkim poza magią Świąt, w którą
w końcu uwierzyłem.
[ z uwagi na to, że jestem na 1 msc w kolejce w jednej z ocenialnii nie zmieniam na razie szablonu na świąteczny, ale na to przyjdzie czas... ]
Do napisania ;))
Muszę przyznać ,że zaczyna się ciekawie .Wreszcie się doczekałam i z niecierpliwością czekam na 1 rozdział
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Nadia
Mam nadzieję, że szybko napiszesz następny :D:D
OdpowiedzUsuńBuziaczki Marlena.. :D:**
ooo czyzby nowy blog? booosko ;) mialam nadzieje ze szybko najdzie Cie wena ;) i coz magia swiat chyba naprawde istnieje bo sa mikolajki i dostalam to na co tyle czekalam ;) dziekuje i czekam na 1 ;)
OdpowiedzUsuńJest,jest,jest!Nowy blog<3
OdpowiedzUsuńAle mi się mordka cieszy:D
Nie mogę już się doczekać pierwszego rozdziału;D
Juhuuu!^^
Magda
oooo, łaaaał! *.*
OdpowiedzUsuńtoż to jest wspaniałe, już się nie mogę doczekać..
wgl przez dwa tygodnie nie miałam, żadnych pomysłów, pisałam bo musiałam, wchodzę do Ciebie, patrze i łoooo!
Już mam trzy wspaniałe pomysły.
Po prostu Cię kocham! <3
zostałaś nominowana do Liebster Aword :
OdpowiedzUsuńhttp://opo-o-tw.blogspot.com/